Przestrzenne
wykonywanie muzyki .
Muzyka przestrzenna.
Muzyka przestrzenna celowo wykorzystuje lokalizację dźwięków muzyki, a więc ich położenie i rozmieszczenie w obszarze słyszenia człowieka, zmiany jego położenia w przestrzeni, a wiec jego ruch, co w sumie stanowi podstawowy i kluczowy element dla słuchacza. Najważniejszą zatem różnicą jest to, czy muzyka dobiega do nas wyłącznie z przodu (jak w tradycyjny układzie orkiestry), czy też dochodzi do nas z różnych stron - i to zarówno w poziomie, jak i w pionie (np. z balkonów). Jeżeli dźwięki dochodzą do nas ze wszystkich stron - możemy już mówić o
muzyce przestrzennej -
otaczającej
(ang. spatial surround
music)
Muzyka przestrzenna nie jest czymś nowym, jakąś efemerydą spowodowaną chwilowym trendem czy modą, lecz towarzyszy nam od czasów biblijnych (wg. Wikipedii - przemieszczanie się chórów podczas antyfony).
Nie jest też formą nieznaną - zajmowali się nią m. in.
- Giovanni Pierluigi da Palestrina (ponad 70 utworów: kantyki, litanie, msze, Maryjne, psalmy i motety wykorzystujące muzykę przestrzenną),
- Alessandro Striggio (5 chórów w 14 - 16 głosowej Missa sopra Ecco si beato giorno),
- Adrian Willaert (1540) zastosował efekt stereofoniczny i echo w Maestro di capelli,
- Claudio Monteverdi (1620) przemieszczanie chórów,
- Thomas
Tallis 8 chórów czterogłosowych w Spem in Alium,
- kompozytorzy włoscy, głównie weneccy i florenccy w latach 1557 -1601: Giovanni i Andrea
Gabrieli - polichóralność
- Hector Berlioz w Requiem (1837),
- Charles Ives w IV Symfonii
(1912/18),
- Rued Langgard w Music of the
Spheres ( 1916/18),
- Edgard Varese w Poeme
electronique (Expo 1958),
- Henryk Mikołaj Górecki Scontri op. 17 (1960) - m. in. 52 instrumenty perkusyjne z precyzyjnie
wyznaczonym miejscem dla każdego muzyka,
- Karlheinz Stockhauzen w kwartecie Helikopter String (1992/93/95),
- Henry Brant w Ice pole (w 2002 r. nagrodzony Pulitzerem),
- Luigi Nono w kilku kompozycja (1972 - 1784) oddaje przestrzenny soudspace rodzinnej Wenecji,
- Henry Brant
w Orbit,
- Jahn Cage w Renga with Apartment 1776 na 2 zespoły muzyków (1976),
- Zygmunt Krauze w Kompozycja przestrzenno - muzyczna nr 1 i nr 2 (1968),
i inni.
Nie jest to pełna lista kompozytorów wykorzystujących w swojej twórczości elementy muzyki przestrzennej, ale już pozwala sformułować następujące wnioski:
# - fakt, że na przestrzeni kilkuset (a może kilku tysięcy lat?) zajmowali się nią wybitni kompozytorzy - świadczy o wadze tego zagadnienia,
# - zajmowali się nią kompozytorzy - nowatorzy, którzy przyczynili się do rozwoju muzyki,
# - muzyka przestrzenna jest jednym z ważniejszych, choć w dalszym ciągu najbardziej niedocenianym i w niewielkim jeszcze stopniu niewykorzystanym rodzajem muzyki,
# - słaba wiedza o muzyce przestrzennej wynika zapewne z tego, że powstawała ona w różnych krajach i w różnych epokach, ponadto ówcześnie nie było możliwości jej szerszego rozpropagowania,
# - obecnie jednak dysponujemy nowoczesną technologią, Internetem i techniką komputerową, co pozwala muzykę przestrzenną stosować w dydaktyce, wykonaniach i nagraniach oraz rozpowszechniać ją zarówno lokalnie jak i globalnie.
Jaka
jest różnica pomiędzy nagraniem
stereofonicznym, a nagraniem przestrzennym?
Alternatywne
propozycje przestrzennego wykonywanie muzyki w salach koncertowych.
Te
same założei1- co w OKTAFONII - a więc otoczenie słuchacza muzyką ze
wszystkich stron - można zastosować przy wykonywaniu muzyki w salach
koncertowych.
Będzie
to również maksymalnym dostosowaniem warunków
odbioru muzyki do istniejących w naturze, zgodnie z fizjologiczno
-psychologicznymi możliwościami człowieka.
Fortepian Harfa |
Blacha |
Perkusja |
|||
Drzewo |
|||||
Skrzypce II |
Altówki |
Wiolon-czele |
Kontra-basy |
||
Skrzypce I |
Solista |
Dyrygent |
|||
Muzyk grający w orkiestrze
odbiera dźwięki instrumentów muzycznych ze wszystkich stron i to bardzo
kierunkowo (oczywiście muzyk siedzący w skrajnej pozycji: skrzypiec lub
kontrabasów będzie odbierał je z innych kierunków i w innej głośności). Jeżeli
porównamy to z odbiorem koncertu przez słuchaczy - widać jak duża jest między
nimi różnica odbioru muzyki.
3. Odbiór
muzyki przez słuchaczy wygląda zupełnie inaczej:
Jak widać - do
słuchaczy docierają dźwięki tylko z
przodu - poszczególne grupy instrumentów słychać bardziej z lewej strony,
ze środka lub bardziej z prawej strony - jednak tylko z przodu.
Jest to typowy układ
STEREO. Taki układ, kiedy obie grupy: muzycy i słuchacze znajdują się naprzeciw
siebie - pozwala słuchaczom przednich
rzędów zidentyfikować kierunek z
jakiego płynie muzyka, jednakże im dalej (i wyżej) od orkiestry siedzi
słuchacz, tym poczucie kierunkowości jest mniejsze, a w ostatnich rzędach dużej
sali koncertowej - kierunkowość może całkowicie zanikać. Mamy więc tu klasyczne
MONO - tzn. wszystkie dźwięki
dochodzą tylko z jednego kierunku.
Wydaje się, że sytuacja ta nie jest specjalnie korzystna ani dla muzyków, którzy nie mają żadnego kontaktu ze słuchaczami (poza oklaskami), ani dla słuchaczy, którzy uczestniczą w koncercie wyłącznie jako bierni odbiorcy muzyki. Ponadto obie grupy są od siebie oddalone, co powoduje, że słuchacze nie mogą doświadczyć pełnego uczestnictwa w wydarzeniu muzycznym.
Optymalizacja
układu orkiestrowego - Propozycja nr 1 - przestrzenna.
Na podstawie opisanych
w poprzednich rozdziałach udanych eksperymentach z dźwiękiem przestrzennym -
poniżej przedstawiam propozycje pozwalające zastosować analogiczne rozwiązania
w salach koncertowych.
Pozycje
Drzewa i Blachy mogą być odwrotne ( lewa - prawa).
Jeżeli układ sali koncertowej nie pozwala na
takie rozstawienie orkiestry - proponuję "dogłaśniać"
poszczególne grupy:
- głośniki tylne dogłaśniają perkusję,
- głośniki boczne lewe - dogłaśniają drzewo, a
- głośniki boczne prawe - dogłaśniają blachę.
Optymalizacja
układu orkiestrowego - Propozycja nr 2 - sterefoniczna.
W tej wersji wszystkie grupy instrumentów, które
można podzielić - dzielimy i umieszczamy
z lewej lub prawej strony - dla uzyskania dodatkowego
efektu stereofonicznego.
Propozycja nr 3a - dla sal koncertowych mających
galerię (balkony) otaczającą dookoła
całą salę.
Propozycja nr 3b - dla sal koncertowych mających
galerię (balkony) otaczającą z 3 stron.
Propozycja nr 3c - dla sal koncertowych mających galerię (balkony). Układ jak u Berlioza: chóry w 4 narożnikach.
Najważniejszym problemem przy proponowanych powyżej propozycjach nowego, przestrzennego rozmieszczenia orkiestry będzie niewątpliwie kształt konkretnej sali koncertowej: są sale, w których powyższe ustawienie nie będą powodowały większych problemów (np. sala Liceum Muzycznego w Katowicach, w której na wysokości piętra znajdują się balkony otaczające całą salę), w innych salach koncertowych można z góry wykluczyć taki, a nie inny wariant. Natomiast wszędzie tam, gdy kształt sali będzie niekorzystny dla przeprowadzenia proponowanych wyżej ustawień - można spróbować tak dogłośnić poszczególne grupy instrumentów, by uzyskać pełne, przestrzenne brzmienie orkiestry, w efekcie czego słuchacze otrzymają nowe - zaskakujące doznania estetyczne.
Synchronizacja poszczególnych
grup muzyków tak rozmieszczonej orkiestry to jeden z najważniejszych problemów i to zarówno dla muzyków, jak i dla
dyrygenta. Wydaje się, że rozwiązać go może kamera skierowana na dyrygenta + 3
monitory (na których jego ruchy będzie będą widoczne) rozmieszczone przed
poszczególnymi grupami muzyków: a więc przed grupą z lewej strony, z prawej i grupą tylną - perkusją. Zamiast monitorów
można zamontować tablety na każdym pulpicie.
Muzycy grający na
estradzie
Kamera
Dyrygent Grupa z prawej strony Grupa z lewej strony
Monitor Monitor
Monitor
Perkusja r
Nie jest to niemożliwe - 26 marca 2020 r. Filharmonia Dolnośląska w Jeleniej Górze nagrała w ten sposób "Poranek" z Suity z Peer Gynt E. Griega (zrzut z You Tube). Takich wykonań było więcej.
Powyższe propozycje - to
jedynie wstęp - zachęta do szukania własnych, oryginalnych rozwiązań, do czego
gorąco zachęcam. Rozmieszczenie aparatu wykonawczego powinno wykorzystywać
możliwości architektoniczne i strukturę sali koncertowej. Najważniejszym jednak
czynnikiem decydującym o rozmieszczeniu aparatu wykonawczego zawsze będzie dany
utwór i jego obsada.
Oczywiście -
poszczególne propozycje nowego ustawienia aparatu wykonawczego można stosować
stopniowo - eksperymentalnie sprawdzając, czy powodują rzeczywiste zmiany
odczuwania przestrzennego muzyki. Jeżeli nie powodują - eksperymentujemy dalej z kolejną propozycją
lub własnym projektem.
Zdaję
sobie sprawę z tego, że próby alternatywnego rozmieszczenia orkiestry w
stosunku do słuchaczy już były (m. i. w Katowicach i Wrocławiu), jednakże nie
odniosły one pozytywnego skutku. We Wrocławiu podobno zaprotestowały nawet
grupy konserwatywnych słuchaczy, co w połączeniu z równie konserwatywnym (tzn.
niechętnym jakimkolwiek zmianom) nastawieniem niektórych muzyków musiały
doprowadzić do niepowodzenia tych usiłowań. Pamiętam, że moi koledzy – muzycy,
studenci wydziału instrumentalnego PWSM
w Katowicach już Święto Wiosny Igora Strawińskiego uważali za zbyt
nowoczesne, a więc nie do zaakceptowania, a większość muzyki XX- wiecznej grali
wyłącznie „z musu”.
Jednakże
uważam, że w XXI wieku nadszedł już może czas, w którym przestaniemy się bać
innowacji i nowoczesności – kto nie idzie
naprzód, ten się zawsze cofa – jak mawiał klasyk.
Dlatego mam nadzieję, że moje propozycje,
nawet jeżeli nie zostaną zaakceptowane i wdrożone, to przynajmniej staną się
okazją do refleksji i do zapoczątkowania własnych oryginalnych rozwiązań i pomysłów.
*
* * * *